Pięcioro przyjaciół wybiera się kamperem na wycieczkę. Kiedy podróżują leśną drogą na kompletnym odludziu, dochodzi do wypadku. Samochód zostaje zniszczony, a przyjaciele muszą odnaleźć schronienie. Udaje im się dojść do opuszczonej chaty. Dom pełen jest dziwnych i przerażających znaków okultystycznych. Postanawiają spędzić w chacie noc.
Powtarzalny, przewidywalny, z dość płaskimi bohaterami (poza Elisą). Tyle że ten film miał taki być. Przecież te poszlaki naprowadzające widza na trop są podsuwane pod jego nos nie bez powodu. Twórcy nawet nie próbowali stworzyć czegoś nowego – na pewno nie w tej głównej linii fabularnej, która jest inspirowana...
Bo po prostu siedzi mi ciągle w głowie, ma świetny klimat i przede wszystkim genialną muzykę oraz ujęcia, które właśnie tworzą ten klimat. Do tego film pokazuje coś naprawdę ciekawego (nie jest to tradycyjny oklepany slasher) momentami okraszając to dawkami humoru. Naprawdę lubię takie filmy.
Radzę się nie...
Film jest dziwnie niesmaczny. Oglądałem w swoim życiu mnóstwo slasherów. Ten jakiś dziwny był...Pączątek niby ciekawy i wciągający a potem coraz gorzej.To tak jakby rozciąć człowiekowi brzuch i obraz jest straszliwie straszny bo wypływa krew itd. A potem ? Już jakieś owcze bebechy i powstaje wielki smród..Ktoś coś...