Smutny (Buster Keaton) żyje w niewielkim miasteczku w Indianie, boryka się z trudnościami socjalnymi i pragnie poprawić swój trudny los. Zachęcony hasłem liberalnego polityka Horace'a Greeley'a: "Na zachód, młody człowieku, na zachód", decyduje się wyruszyć ku przygodzie na nieznane tereny zachodniej Ameryki. Dociera na wielkie ranczo bydła, gdzie zaprzyjaźnia się z... krową.
„Go West” jest jak na razie najlepszym filmem Keatona jaki widziałem. Jest znacznie śmieszniejszy niż bardziej znane „Rozkosze gościnności” czy „Generał”, ale strona stylistyczna już nie jest tak dobra jak w tych dwóch filmach. Ogląda się go jednak bardzo przyjemnie bo Buster kowboj śmieszy praktycznie w każdej scenie....
więcejFilmów o zwierzątkach było wiele. Ten jest jednak wyjątkowy, ponieważ obok porządnie wytresowanej krowy w głównej roli wystąpił tu Buster Keaton! „Go West!” nie reprezentuje może poziomu niezapomnianego „Generała”, ale przynajmniej we fragmentach zapowiada już jego burleskowe, spiętrzone gagi....
więcej