Wszystko w jednym kotle, oby więcej chwytów, może ktoś się oszuka. Jeszcze tylko nasrać i przyklepać. I pawie pióro w tyłek.
Pierwsze skojarzenie "7 wspaniałych", oczywiście porównanie na wyrost, ale część pierwsza ciekawa, choć mam niedosyt - szybko, za krótko - niektóre sceny rozbudowałbym, bo nie nadążam za akcją-wątki zasygnalizowane i bach! kolejny. Bohaterowie prezentują różne charaktery, trochę nadęcia, ale w natłoku różnych...
Mając na uwadze astronomiczne budżety podobnych space oper to w mojej ocenie całkiem fajnie Netfliksowi to wyszło.
Wyszło całkiem strawnie, choć niezbyt oryginalnie. Scenariusz dość oklepany no ale Netflixowi widocznie brakowało jakiejś kosmicznej sagi w stylu Star Wars.
I nic wiecej. Ten film nie mógłby być "Gwiezdnymi Wojnami" nawet gdyby "Gwiezden Wojny" nigdy nie powstały bo ma za duzo braków, by stać sie jakkolwiek episką opowieścią. Jest tu jakaś tam głowna bohaterka, zgodnei z moda i tylko przypadek sprawił chyba, że nie jest jednoczesnie afroamerykanką. Do niej dokoptowano...
Akcja, klimat, efekty specialne, rozrywka na najwyższym poziomie! Film ogląda się świetnie, radzę nie przejmować się głupimi zaniżonymi ocenami i obejrzeć. Nie pożałujecie!:)
Obejrzałem po kolacji wigilijnej z rodzicami i siostrą zrobił dobre wrażenie, fajne sceny batalistyczne daję 7/10
Całkiem miło się ogląda. Są nawiązania do Warhammer 40k, które rzadko pojawiają się w kinie, lecz czar pryska, bo nie na długo. Potem wchodzi fabuła podobna do IV i V części Gwiezdnych Wojen i jak żyw widzimy dokonania Skywalkera w spódnicy. Trochę też pożyczanej że świata Marvela i kończy się dziecinnie. Warhammer...
Oczywiście skretyniałym millenialsom ten film nie będzie się podobać bo nie znają tego typu produkcji. Prosta historia która czerpie inspiracje z takich klasyków jak Siedmiu wspaniałych. Stylowo nawiązuje do Sci Fi z lat 80tych i 90tych np. Bitwy wśród gwiazd z tą różnicą że mamy tutaj świetne efekty specjalne....
.... jesteście marudzącymi gejami, jakby to wyszło od spedalonego marvela to byście 8 dawali gejuchy wy
Czytając te wypracowania, mam wrażenie jak by bronili doktoratu, a nie wkładając NIC i nie tracąc NIC, oczekują poklasku za swoje wysublimowane słownictwo. Najpierw drodzy recenzenci skorygujcie swój wiek i swoje wymagania co do filmu. Tak zdegustowane kinem osobniki to co najwyżej niech się wymądrzają w kinach...
Co za głupi politycznie poprawny film pokazujący że :
1. Kobiety pracują w polu, a faceci ch..j wie co robią
2. Bohaterem który może ocalić galaktykę, ziemie i cały wszechświat jest kobieta wojownik, czarny lub homo
3. biały facet to gwałciciel, zboczeniec . morderca
I to całe streszczenie filmu, gówno do potęgi....
Nie wiem skąd taki hejt, bo film jak na realia netflixa jest super.
Wszyscy hejterzy razem wzięci podajcie mi jeden lepszy film pod względem efektów świetlnych i wizualnych SF ze stajni NETFLIX.
Pozdrawiam
Podobne klimaty jednak o klasę lub dwie wyżej od gwiezdnych wojen. Nawet niektóre sceny i motywy nawiązują do GW. Można powiedzieć, że tak powinny być zrobione gwiezdne wojny.