Nie mam nic do niektórych remake'ów, bowiem nie są złe, ale robienie filmu na podstawie innego filmu, który raptem kilka lat temu miał premierę jest śmieszne.
Widać zachciało się kasę zbić i to po najmniejszej linii oporu, no cóż, poczekamy - zobaczymy. Choć nie jestem dobrego zdania o tym projekcie.
A w momencie,...
Jak to jest bo już nie rozumiem. To jest kontynuacja czy remake? Poco robić remake skoro można
kontynuować film tylko z inną obsadą (amerykańską) i w innym mieście. W dodatku pisali że akcja
tego filmu będzie działa się 2 godziny po akcji z pierwszego Raida.
To jak to już jest?
Trochę to dziwne, że będą kręcić kolejny film na podstawie "The Raid"...
Przecież niedawno wydany "Dreed" powstał na tym pomyśle i nawet nie było źle, więc po co kręcić
kolejny film w tej samej tematyce?