Opowieść o nowym życiu, które rozpoczną starzy przyjaciele. Jest ich trzech: Lolek (Tadeusz Pluciński), Matka (Jan Nowicki), Mały (Zygmunt Malanowicz). Połączyły ich wspólne marzenia, miłość do kobiet i razem spędzone lata. Wiele się zmieni, kiedy jeden z nich będzie potrzebował pomocy. Cała trójka spojrzy na życie z nowej perspektywy.
Bo to jest tak, że jeśli jesteśmy akurat wyciszeni lub czujemy taką potrzebę, to taki (ten) film
jest łaską losu. Zetknięcie z nim jest jak pierwszy łyk zimnego piwa na mocnego kaca. Kto
wie o czym piszę - ten czuje. Jeśli jednak na dany moment życia nie ma w nas akurat potrzeby empatii to może
wydać się miałki i...
Na pewno nie jest to łatwy w narracji film. Jak na aktualną telewizyjno-
kinowy zalew tandety - wydaje się jakby był z innej bajki. Wymaga
wpatrzenia i wsłuchania się w niego. Wciąga dopiero po jakimś czasie
cierpliwej uwagi. Wyważony, z fajnym humorkiem i zaskakujący na końcu.
Zastanawia jak reżyser - facet w...