zbyt przesłodzony, cukierkowy, przewidywalny, forma narratora z offu przeszkadza, jest tego za dużo, tak jakby nie oglądało się filmu, tylko ktoś mi czytał ksiązkę; owszem np. w Forrest Gump także mamy offowego bohatera, jednak jego postać wciaga nas bez reszty, tutaj nie, być może dlatego że cel bohatera nie jest jasno okreslony, brakuje silnej stawki i konfliktu między postaciami; ładne scenki, ale nie ma w tym głębi i wiarygodności, zdecydowanie lepiej byłoby obsadzić w roli prawdziwą bohaterkę niepełnosprawną, to by wtedy miało moc i by autentyczne, a tak niestety widać, że jest grane, nie jest to też komedia, ani razu się nie zaśmiałam